LKS Krzyżanowice - strona oficjalna

Dzisiejsze spotkanie miało szczególny charakter, ponieważ nasi zawodnicy zagrali dla byłego prezesa i zawodnika Ś.P. Arka Kuhna, Przed pierwszym gwizdkiem na murawę wyszliśmy w czarnych koszulkach z napisem "Arek Kuhn Pamiętamy!!!" oraz  minutą ciszy uczciliśmy pamięć naszego przyjaciela, który tak wiele dobrego zrobił dla naszego klubu.

Od początku spotkania było widać przewagę naszego zespołu, który agresywnie podchodził do naszych rywali nie dając im praktycznie rozegrać piłki. Niestety już w ósmej minucie meczu kontuzji kolana doznał Adrian Tlon, który musiał zejść z boiska. Pierwszą  sytuację bramkową miał Karol Szypuła, który po wrzutce z autu Marcina Cwika uderzył głową w poprzeczkę. Chwilę później ponownie Marcin wrzucał piłkę z linii autowej a wbiegający Karol "LOLO" Szypuła już się nie pomylił i z około 5 metrów wpakował piłkę do siatki. Na kolejną bramkę kibice nie musieli długo czekać, gdyż bardzo dobrze dysponowany w tym meczu Patryk Panic dostał piękne krosowe podanie od równie dobrze grającego  Adama Turkiewicza i poszedł prawym skrzydłem a następnie dograł futbolówkę Tomkowi Lemieszowi, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości pewnie uderzył i zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Przy stanie 2:0 po naszym stałym fragmencie gry groźną kontrę przeprowadzili piłkarze z Radonii, jednak zawodnik przyjezdnych z okolic 11 metra posłał piłkę obok słupka naszej bramki. Kilka minut później świetną interwencją popisał się nasz bramkarz Mateusz Kuhn, który piękną paradą obronił bardzo niebezpieczny strzał w okienko z okolic 16 metra piłkarza Zrywu. Swoją okazję w tym meczu miał również Adam Turkiewicz, który uderzył w poprzeczkę po rzucie wolnym wykonywanym przez Artura Wramba. Na 3:0 podwyższył ponownie świetnie grający Karol Szypuła, który otrzymał piłkę z prawej strony od Patryka Panica. 

Do przerwy mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla naszej ekipy. 

Po przerwie nic nie wskazywało aby zespół z Radonii mógł zagrozić naszej bramce, jednak w 60 min. spotkania sędzia niesłusznie podyktował rzut karny dla gości i było 3:1.

Po tej bramce Radonia wyraźnie ruszyła do przodu, i wkradło się trochę nerwowości w naszą grę. Przez 15 min. drugiej połowy cofnęliśmy się do tyłu i odpieraliśmy ataki Zrywu. 

Zapędy naszych dzisiejszy rywali "ugasił" pięknym strzałem zza linii pola karnego Tomek Lemiesz, który pokazał w tym spotkaniu że jest bardzo dużym wzmocnieniem dla naszej drużyny. Po tej bramce z Radonii "zeszło powietrze" i to my do końca spotkania kontrolowaliśmy grę, a kolejne bramki "wisiały" w powietrzu.  Chwilę później w polu karnym ręką zagrał obrońca gości, a karnego na bramkę zamienił Artur Wramba i było już 5:1. 

 Na 6:1 wynik tego spotkania podwyższył Patryk Panic. Z lewej strony boiska piłkę po ziemi zagrał Karol Szypuła a Patryk  sprytnym uderzeniem zdobył swoją pierwszą ale jak się później okazało nie ostatnią bramkę w tym meczu. Chwilę później Przemek Szewieczek ze środka boiska zagrał piłkę na lewą stronę do wchodzącego "Paniego" a ten pewnym strzałem po długim słupku  zdobył swojego drugiego a w całym spotkaniu ostatniego gola. 

Skład LKS Krzyżanowice: Mateusz Kuhn (C) -Krzysztof Marek, Kamił Łątkowski, Paweł Kubecki, Artur Wramba -Patryk Panic, Adam Turkiewicz, Adrian Tlon (8' Cwik), Karol Szypuła, Maciej Wnęk (65' Biły) - Tomasz Lemiesz (80' Szewieczek)

• Komentarzy [1]
• czytano: [1441]
• DO